Cera kobiet, które śpią zbyt krótko, starzeje się nawet dwa razy szybciej niż tych, które sypiają po 8 godzin dziennie. Już sam ten fakt powinien skłonić cię do zmiany wieczornych nawyków i kładzenia się wcześniej do łóżka. Wciąż nie czujesz się zachęcona? Oto 4 inne skutki braku snu, o których powinnaś wiedzieć.

Skóra szybciej traci napięcie i elastyczność – wszystko przez wysoki poziom kortyzolu, hormonu stresu. Uwalnia on się w większych ilościach u osób, które niedosypiają. Kortyzol nasila rozpad kolagenu i elastyny – dwóch najważniejszych białek podporowych skóry, od których zależy jej gęstość, sprężystość i jędrność.

Cera staje się sucha i matowa – krótki sen oznacza mniejsze wydzielanie tzw. ciałek lamelarnych, które współtworzą warstwę hydrolipidową. Im jest ich mniej, tym słabsza bariera ochronna skóry. Nasila się proces TEWL, czyli przeznaskórkowej utraty wody, co prowadzi do przesuszenia cery.

Pod oczami pojawiają się cienie i obrzęki – to nie przypadek, że po zarwanej nocy „worki" i sińce pod oczami są dwa razy większe niż zwykle. Niedobór snu powoduje zastoje limfatyczne, pogarsza krążenie i upośledza zdolność skóry do odprowadzania szkodliwych produktów przemiany materii. Właśnie dlatego rano tak często budzisz się z „podkówkami" i wyglądasz na ciągle zmęczoną.

Skóra jest zaczerwieniona i częściej pojawiają się na niej wypryski – to znowu wina zwiększonego poziomu kortyzolu. Hormon ten zaostrza reakcje zapalne w organizmie oraz nasila produkcję sebum, przez co na twarzy częściej widoczne są niedoskonałości i zaskórniki.

Recepta na te szkodliwe zjawiska jest tylko jedna: optymalna ilość snu (najlepiej 8, a przynajmniej 7 godzin dziennie) oraz odpowiednia wieczorna pielęgnacja. Kosmetyki SLAAP, a zwłaszcza nasze flagowe serum Moon Drops, stworzą skórze idealne warunki do nocnej regeneracji. Dostarczą jej cennych witamin, niezbędnych lipidów oraz antyoksydantów, aby wspomóc odnowę komórkową, która zachodzi podczas snu.